Maksiu Krawczyk

Maksiu Krawczyk

Własna kwota

Wybierz metodę płatności
Dane osobowe

Aby przekazać darowiznę offline na ten cel, wykonaj następujące kroki:

  1. Wypisz druczek przekazu pocztowego w tytule wpisując:
    Darowizna na rzecz Maksia Krawczyka
  2. Wpisz wybraną przez siebie kwotę.
  3. Wpisz numer naszego rachunku bankowego:
    Mbank 46 1140 2017 0000 4802 1303 3515
  4. Dokonaj płatności w banku lub na poczcie używając przygotowanego druczku przekazu pocztowego.

Twoja darowizna podlega odliczeniu od podatku w rozliczeniu rocznym PIT!

Warunki

Podsumowanie darowizny: 25,00zł

maksiu 370×250

Podaruj 1,5% Maksiowi, który choruje na polineuropatię zapalną

Dziękujemy, że zatrzymała/eś się tutaj na chwilę, abyśmy mogli opowiedzieć Ci historię Maksa. Jest to pogodny, radosny, z głową pełną marzeń chłopiec. Miał tyle planów… Nie wiedział jednak, że wszystko ma się tak drastycznie zmienić.

W marcu tego roku syn przeszedł grypę jelitową, po której nie mijało zmęczenie. Dnia 16 marca b.r. obudził się z boleściami całego ciała. Nie wiedział co się z nim dzieje… Powoli tracił napięcie w mięśniach. Zmartwieni tym woziliśmy go od przychodni do szpitala i nikt nie był w stanie podać prawidłowej diagnozy!

A Maks był coraz słabszy. W końcu podjęto decyzję o poszerzeniu diagnostyki w Centrum Zdrowia Matki Polki.

I wtedy zaczęła się nasza największa tragedia!

Po przewiezieniu Maksia do Łodzi spadła nagle saturacja i synek zatrzymał się oddechowo 2 razy; był reanimowany i zaintubowany. Przewieziono go na OIOM dziecięcy gdzie spędził 3 tygodnie. Przez 10 dni lekarze nie byli w stanie zdiagnozować Maksia.

Dopiero szereg różnych badań i konsylium lekarskie orzekło o Zespole Guillaina-Barrego. Podstępnej i rzadkiej chorobie, polineuropatii zapalnej. Zespół ten ma podłoże autoimmunologiczne, gdzie układ odpornościowy wyzwala szkodliwą odpowiedź w kierunku nerwów, przyczyniając się do ich postępującego niszczenia!

Choroba rozwija się bardzo szybko, w ciągu kilku dni, tygodni — u Maksia to były godziny.

Wobec braku poprawy stanu zdrowia zastosowano oczyszczanie osocza oraz wlewy dożylne immunoglobulin, aby zahamować aktywność niepożądanych autoprzeciwciał i zatrzymać reakcje zapalne. W wyniku podjętego leczenia następuje powolna poprawa stanu zdrowia.

Obecnie Maksio jest od intubowany, oddycha samodzielnie i przebywa na oddziale neurologii dziecięcej w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki, gdzie jest nadal leczony.

Choroba ta jest bardzo bolesna, a powrót do zdrowia jest długotrwałym procesem, w którym podstawą jest regularna rehabilitacja. To wymaga ogromnych środków finansowych, które potrzebne są już w tej chwili, aby Maksio mógł skupić się na regenerowaniu organizmu w procesie zdrowienia…

Zwracamy się dziś do Ciebie z serdeczną prośbą, aby wspomóc Maksia w drodze powrotu do zdrowia. To wszystko stało się tak nagle… 

Chcielibyśmy móc z nim wyjść na powietrze, znów beztrosko planować atrakcje wraz z rodzeństwem. Po prostu wrócić znów razem z nim do jego dzieciństwa! 

Rodzice Maksia
Joanna i Krzysztof